Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Konińska Policja ostrzega – klikając w link otrzymanej wiadomości, możesz stracić swoje oszczędności.

Data publikacji 29.09.2020

Komenda Miejska Policji w Koninie prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży pieniędzy z konta bankowego jednej z mieszkanek powiatu konińskiego. Kobieta otrzymała wiadomość e-mail, w którym znajdował się link do placówki bankowej oraz informacja dotycząca wniesienia opłaty, za prowadzenie domeny internetowej. Po kliknięciu w link mieszkanka powiatu konińskiego w kilka minut, straciła blisko 6 tysięcy złotych. Policja apeluje, by z rozsądkiem podchodzić do otrzymywanych wiadomości SMS lub e-mail, w których zawarte są odnośniki do logowania się na stronach placówek bankowych lub kontach internetowych.

Cała sytuacja wydarzyła się 26 września br. Mieszkanka powiatu konińskiego otrzymała na swoja skrzynkę e-mail informację o wniesieniu opłaty, za prowadzenie domeny internetowej. Pod treścią znajdował się link, który po kliknięciu przekierowywał od razu do placówki bankowej, w której kobieta miała założone konto.

Po zalogowaniu się i zatwierdzeniu przelewu pojawiła się informacja, by wpisać kod wysłany SMS potwierdzający wykonanie transakcji (standardowe zabezpieczenie każdorazowego wykonania przelewu). Cała ta sytuacja na początku nie wzbudzała żadnych podejrzeń, aż do momentu wpisania kodu z wiadomości i pojawieniu się informacji o braku możliwości wykonania transakcji. Kobieta postanowiła jak najszybciej sprawdzić swoje konto i zorientowała się, że zniknęło z niego blisko 6 tysięcy złotych. Pokrzywdzona od razu zablokowała rachunek bankowy.

Ostrzegamy więc, by bacznie przyglądać się informacja otrzymywanym poprzez wiadomości SMS lub e-mail. Drobne kwoty podawane w ich treściach, które należy wpłacić za realizowanej transakcji lub prowadzonych domen internetowych powinny od razu wzbudzać nasze podejrzenia.

By ustrzec się przed utratą naszych oszczędności, nie klikajmy w podawane linki zamieszczane w wiadomościach  SMS i e-mail oraz nie logujmy się za ich pośrednictwem na stronach internetowych.

 

 

Sebastian Wiśniewski

Powrót na górę strony