Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci z Sompolna zatrzymali włamywacza

Data publikacji 13.12.2013

Nawet dziesięć lat więzienia może grozić 18-latkowi z Konina, która włamał się do piwnicy w bloku w Sompolnie. Mieszkał kiedyś w tym bloku i cały czas chętnie tam wraca. Łupami cieszył się tylko kilka godzin, a przy okazji wpadł z innymi przestępstwami.

zdjcie0119Nawet dziesięć lat więzienia może grozić 18-latkowi z Konina, która włamał się do piwnicy w bloku w Sompolnie. Mieszkał kiedyś w tym bloku i cały czas chętnie tam wraca. Łupami cieszył się tylko kilka godzin, a przy okazji wpadł z innymi przestępstwami.

Wczoraj tuż po południu mieszkaniec bloku na ul. Św. Barbary w Sompolnie powiadomił policjantów z pobliskiego Komisariatu Policji o włamaniu do swojej piwnicy. Zginęły mu elektronarzędzia i skrzynka z ręcznymi narzędziami.

Kilka godzin później mieszkanka innego bloku zadzwoniła do dyżurnego konińskiej komendy i poinformowała, że ktoś wynosi coś przez okienko z piwnicy. Na miejsce udali się policjanci i przy śmietniku znaleźli cztery nowe łopaty do śniegu. Za chwilę okazało się, że zostały skradzione z jednego ze sklepów w Sompolnie. Oddali łopaty, czym sprawili niemało radości paniom sprzedawczyniom.

Powoli cała układanka zaczęła „mieć ręce i nogi”. Ustalili z czyjej piwnicy wynoszono rzeczy i okazało się, że bardzo dobrze znają jej właściciela. Zaczęły się jego poszukiwania, zakończone zatrzymaniem go na jednej z ulic. Policjanci przewieźli go do komisariatu. Podczas rozmowy przyznał się do kradzieży łopat i włamania. Twierdził jednak, że nie ma klucza do swojej piwnicy. Policjanci nie chcąc niszczyć drzwi, rozkręcili zawiasy i dostali się do wnętrza, gdzie znaleźli wszystkie skradzione elektronarzędzia i inne przedmioty.

Do pomocy policjantom z Sompolna pospieszył funkcjonariusz z Wydziału Kryminalnego konińskiej komendy. Dalsze rozmowy z zatrzymanym 18-latkiem pozwoliły na ustalenie, że jest on też sprawcą kradzieży czujników ruchu przy oświetleniu klatek schodowych kilku pobliskich bloków. Jak twierdził ukradł czujniki, bo chciał je rozebrać i zobaczyć, co jest w środku. Faktycznie tak zrobił – rozebrał, zobaczył i... nie potrafił już złożyć, więc wyrzucił wszystko na śmieci.

Usłyszał tego dnia wiele zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem. Część czynów, to wykroczenia, ale za włamanie za kratami może spędzić nawet 10 lat.

{galeria}wlam_sompolno{/galeria}

Powrót na górę strony