Kolejny alarm bombowy
Prawdopodobnie głupim żartem okaże się telefon z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego w II LO. Sprawca takiego fałszywego alarmu może spędzić za kratami nawet 8 lat.
Tuż po godz. 8:00 do sekretariatu dyrektora II LO zadzwonił mężczyzna i powiedział, że w szkole jest bomba. Natychmiast podjęta została decyzja o ewakuacji prawie 800 uczniów i pracowników. Dyrektor powiadomiła też o zdarzeniu oficera dyżurnego konińskiej komendy.
Na miejsce pojechali funkcjonariusze z grupy rozpoznania minersko – pirotechnicznego wraz z psem wyszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych. Przez ponad godzinę policjanci i pies przeszukiwali każdy zakątek szkoły. Na szczęście nic podejrzanego nie znaleźli.
Jest to kolejny fałszywy alarm w ciągu kilku tygodni. Sprawca poprzedniego – w Gimnazjum nr 7 – został zatrzymany następnego dnia, a okazał się nim 13-letni chłopak. Grozi mu zakład poprawczy. Tym razem szkoła jest ponadgimnazjalna, a więc sprawca może mieć ukończone 17 lat, a wtedy podlega już pod kodeks karny – ten nie jest łaskawy. „Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach (…) podlega karze pozbawienia wolności od 6miesięcy do lat 8.
{galeria}bomba_II_LO{/galeria}