Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Musimy lepiej zabezpieczać swoje mienie

Data publikacji 23.09.2019

Wczoraj do policyjnego aresztu trafił 46-lat z powiatu kolskiego, który ukradł samochód w gminie Kramsk. Został zatrzymany przez właściciela auta i jego sąsiada. Ta kradzież absolutnie nie powinna mieć miejsca.

Artykuł ten pojawił się na naszej stronie, aby przestrzec potencjalnych poszkodowanych przed złodziejami albo innymi przestępcami. Przestrzec w sytuacjach, kiedy każdy może mieć wpływ na ograniczenie, czy nawet eliminację zagrożenia.

Do wspomnianej kradzieży doszło wczoraj 22 września na terenie gminy Kramsk. Mieszkanka jednej z miejscowości będąc na piętrze swojego domu usłyszała dziwne odgłosy dochodzące z parteru. Nieproszonego gościa wypłoszył mąż kobiety. Okazało się, że drzwi do domu nie były zamknięte na klucz. Sytuacja na tyle jednak zaniepokoiła mężczyznę, że zaczął rozglądać się przez okna. Zauważył, że ktoś obcy chodzi po podwórzu sąsiada, a nagle wsiada do zaparkowanego tam peugeota i odjeżdża. Natychmiast wybiegł z domu i próbował zatrzymać złodzieja, ale drzwi od pasażera były zamknięte i nie mógł dostać się do wnętrza. Jak się później okazało, kluczyki do samochodu były w stacyjce.

Za chwilę na podwórze wjechał sąsiad – właściciel skradzionego peugeota. Mężczyzna opowiedział mu o całej sytuacji, razem wsiedli do samochodu i zaczęli ścigać sprawcę. Po jakimś czasie zauważyli uciekiniera. Zajechali mu drogę i zmusili do zatrzymania. Powiadomili dyżurnego konińskiej komendy, a po niedługim czasie na miejsce przyjechali dzielnicowi. Okazało się, że 46-latek ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, a ponadto sąd orzekł w stosunku do niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Niestety puenta tej historii nie napawa optymizmem. Okazuje się bowiem, że sami nie dbamy o swoje mienie. Pomimo pory dnia drzwi do domu powinny być zamknięte, aby uniemożliwić wtargnięcie nieproszonym gościom. Natomiast zostawianie kluczyków w stacyjce samochodu jest już absolutnie karygodne i wręcz zachęca do kradzieży.

Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek i poświęcenie minimum uwagi na zabezpieczenie własnego mienia. Nie zawsze sąsiad zauważy, że ktoś kradnie nam samochód, nie wspominając już o sytuacji, w której ktoś wchodzi do naszego domu – o zagrożenie naszego zdrowia, czy nawet życia naprawdę może być nietrudno.

Marcin Jankowski

Powrót na górę strony